sobota, 29 maja 2010


Właśnie odkryłam swoją fascynację scrapbookingiem, tyle wspaniałych rzeczy można wyczarować ze ścinków papieru, wstążek, guzików, itp.. Właściwie od dawna
gromadzę już ciekawe papierki, koraliki, wstążki z bukietów i
inne gadżety florystyczne. Wreszcie będą mogły znaleźć
zastosowanie! Uważam też, otrzymanie w prezencie gotowej kartki
bądź pudełka czekoladek jest czymś nieosobistym. Dlatego też
przykładam duża wagę do tego, aby osoba obdarowana przeze mnie
czuła, że jest to prezent właśnie dla niej i: starannie opakowuję
prezent, starając się dołączyć do niego własnoręcznie wykonaną
kartkę z osobistymi życzeniami! Od kiedy moje córki przyszły na świat postanowiłam na przykład obdarowywać dziadków z okazji ich święta laurkami z odciskami ich stópek (czasami też rączek) jako że nie mogły się jeszcze podpisać, ani nic własnoręcznie wykonać! kartki ozdabiałam jak umiałam kawałkami ciekawych papierków. A jak trafiłam na scrapbooking? Dobrowolnie podjęłam się wykonania zaproszeń z okazji ślubu mojego brata (z Japonką!), miałam też zestaw ślicznych papierków prosto z Japonii i postanowiłam je wykorzystać. Przeszukałam neta w celu znalezienia inspiracji i ... dowiedziałam się że to, co do tej pory (nieudolnie) próbowałam robić to właśnie scrapbooking!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za miłe słowa!
Danke fuer die netten Worte!