Majka skończyła niedawno trzy latka i zaczęła mówić jak najęta. Żeby jej pierwsze nieporadne słowa i obecne próby okiełznania języka nie uległy zapomnieniu powstał ten oto 'powiedzownik'. Jest właściwie mój pierwszy notes zrobiony za pomocą Bind it All-, lecz dopiero teraz jako tako przyozdobiony. Format A5, bardziej poręczny byłby chyba trochę mniejszy, ale najważniejsze, że jest i mogę w nim notować, co Majce ślina na język przyniesie... No i głównej zainteresowanej bardzo się podoba: chodzi z nim wszędzie, wszystkim dumnie pokazując, że to jej album! Ta urocza tekturowa dziewczynka pochodzi od Wycinanki, przyozdobiona wg jednego z ich blogowych kursików, a śliczna rameczka od Mrude, która szykuje mi właśnie kolejną ich porcję. Dzięki, kochana.
świetny! tylko czy stron ci wystarczy? ;p
OdpowiedzUsuńja od dawna planowałam i do dziś nie zrobiłam :( czasem na karteczkach zapisuję, potem je gubię...
Rewelacyjny pomysł i fantastyczne wykonanie:) Kiedyś będzie się Maja miała z czego pośmiać;)
OdpowiedzUsuńSuper..Ja też taki miałam, ale w zwykłym zeszycie.
OdpowiedzUsuńPolubiłam tu zaglądać, zapraszam do siebie po wyróżnienie :)
Super cute!! Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńThanks for the shout out for Pixie, good luck with round 4!!!
ist die kleine "maus" deine tochter ??
OdpowiedzUsuńdie ist ja sooo süüüss !!!
xox mina ;-.)