środa, 29 grudnia 2010

Exploding box z literkami

Kolejna część eksportowego zamówienia:). Literki na drzwi od sypialni dla koleżanki Marzenki zapakowane w pudełko, które zarazem pełni rolę kartki - na dnie miejsce na napisanie życzeń.

Der nächste Teil von der Exportbestellung:). Buchstaben für die Schlafzimmertür für die Freundin von Maschi eingepackt in eine Schachtel, die zugleich eine Karte ausmacht - am Boden ist Platz für die Wünsche.






Papier - dwa arkusze tego samego dwustronnego papieru z ILS
Literki tekturowe ze Scrapińca oczywiście
Motylek - dziurkacz MS wypożyczony od córki (prezent gwiazdkowy)

Papier - zwei Bogen vom demselben doppelseitigen Papier von ILS
Pappbuchstaben von Scrapiniec natürlich
Der Schmetterling - von der Tochter geliehener MS Puncher (Weihnachtsgeschenk)

wtorek, 28 grudnia 2010

Kartka vintage





Karteczka wykonana na urodziny dla Alexadry, dla której wykonałam pokazane tu wcześniej literki. Całość zapakowana w kopertówkę z tapety.

Geburtsagskarte für Alexandra, für die ich schon früher hier gezeigte Buchstaben, gemacht habe. Alles wurde in eine aus einer Tapete hergestellte Tasche gepackt.

piątek, 24 grudnia 2010

Rasdosnych Świąt!




Oto moje tradycyjne świąteczne wypieki: pierniczki i niemieckie pyszne kruchutkie migdałowe rożki waniliowe. Pierwszy raz w życiu kontynuując babciną tradycją porwałam się na zrobienie makowców. Efekt jak widać, nie są zbyt kształtne, bo nie zawinęłam ich dokładnie w pergamin, ale za to mają dużo maku i smakują nieźle. może w przyszłym roku będą ładniejsze...

Życzę wszystkim spokojnych i radosnych Świąt! 
Pamiętajmy, z jakiej okazji je obchodzimy!

środa, 22 grudnia 2010

Naprawdę ostanie / Wirklich die letzten...

Dostałam przedwczoraj jeszcze zamówienie na 11 kartek świątecznych, miały być proste i szybkie, dlatego nic nowego nie wymyślałam, trzaskałam według starego wzoru głównie z galeriowych ścinków z dodatkiem wycinankowych i kilku scrapińcowych elementów. Siedziałam nad nimi dwa popołudnia do późnych godzin wieczornych... A świąteczne porządki i wypieki czekają...











wtorek, 21 grudnia 2010

Dla Carmen



Córka Marzenki, Carmen, ma zaraz po świętach urodziny, wybrałam więc dla niej ognistoczerwoną (pasującą do imienia!), kiedyś już zrobioną kartkę (z użyciem papieru, z którego kiedyś zrobiłam dla niej literki). Musiałam dorobić tylko opakowanie. Ponieważ wykonanie zwykłej kopertówki zajmuje mi zwykle trochę czasu, postanowiłam zrobić szybko z kawałków tapety (na szczęście miałam w pasujących kolorkach) torebkę a la kopertówkę i dołączyłam do tego zrobiony wcześniej (również pasujący kolorystycznie breloczek). Wszystko dotarło wczoraj i jak się dowiedziałam, bardzo się podoba, a carmen ma dostać pod choinkę nowy telefon, więc zawieszka jest jak najbardziej na miejscu....

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Literki dla Marzenki

 na swoja sypialnię - Austriakom trudno jest wymówić Marzena, więc zmienili jej imię na Maschi, a Woita to skrót od: Walter. Na zdjęciu niżej kolory bardziej odpowiadają rzeczywistości:
 
Koleżanka Marzenki, Alexandra, ma niedługo urodziny, wiec zamówiła dla niej literki również na drzwi od sypialni, niedługo dorobię dionich również jakieś ładne opakowanie i kartkę


 Na drzwi od łazienki:


Zostało mi jeszcze kilka do wykonanie, może mi się uda je skończyć przed świętami między porządkami, a pieczeniem ciast...
Aha, mało co  nie zapomniałam - wszystkie literki pochodzą ze Scrapińca

Żyję...

Żyje i nie próżnuję, chociaż tego nie widać! Skończyłam kartki świąteczne, wzięłam się za zlecone mi literki - napisy na drzwi, jeszcze mi trochę zostało, tak więc chyba dodam je hurtem wszystkie razem, bo... teraz nie  mogę znaleźć aparatu - maleństwo gdzieś się zawieruszyło, często jest obracane przez łapki moich córeczek i albo one go gdzieś posiały, albo ja go schowałam przed Majką (3 latka!), która już perfekcyjnie opanowała umiejętność robienia sobie autoportretów! Myślę, że w trakcie przedświątecznych porządków gdzieś się na niego natknę, to i  dorzucę parę fotek.
Nie wiem, jak Wy, al ja już się wzięłam za świąteczne wypieki, w piątek upiekłam pierniczki (mam nadzieję, że do świąt zmiękną:). Na razie zobaczcie, jakie cuda upiekli w ILS-ie, gdzie również można wygrać sporo inspirującej makulatury.

środa, 15 grudnia 2010

Ostatnie... / Die letzten...





Jeszcze dwie karteczki, chyba już ostatnie ze świątecznych, już mam ich dość, więc więcej raczej nie będzie w tym roku! Chociaż z materiałów, które mi zostały, zrobiłam chyba jeszcze ze sto! Ale to dopiero za rok, za dwa...
Zauważyłyście, że obie kartki wykonane są z takich samych modułów: trapezów powstałych z trójkątów? Lepiej je widać na pierwszej kartce, zresztą pomysł na nią zaczerpnęłam z angielskiego czasopisma craftowego. Pomysł z gwiazdą na drugiej to już całkowicie mój pomysł.

Noch zwei Weihnachtskarten, das sind wohl die letzten, ich hab schon genug, so dass es dieses Jahr keine mehr gibt! Obwohl aus den Materialien, die mir übrig geblieben sind, koennte ich noch hundert machen. Aber erst nächstes oder übernächstes Jahr...
Habt ihr bemerkt, dass beide Karten aus gleichen modulen gemacht wurden: aus Trapezen, die aus Dreiecken entstanden sind? Besser kann man sie auf der esten Karte sehen, die Idee kommt übrigens aus der englischen Craftzeitschrift. Auf dioe Idee mit dem Stern bin schon ganz allein gekommen.

niedziela, 12 grudnia 2010

Był sobie wieszak... / Es was mal ein Kleiderbügel...


Teraz coś innego niż kartki, ale dalej świątecznie - ozdoba na drzwi przerobiona z wieszaka, bo stary wiklinowy wianek już się wysłużył. Już od jakiegoś czasu chodził za mną ten pomysł, ale wyzwanie Scrapujących Polek bardzo mnie zmobilizowało. To mój debiut, jeśli chodzi o SP, ale również w szyciu, co chyba widać! Ale nie taki diabeł straszny... Jak Wam się podoba?

Jetzt etwas anderes als Weihnachtskarten, aber immer noch weihnachtlich - Türschmuck aus dem Kleiderbügel, denn der Kranz ist schon so alt. Schon seit einiger Zeit wollte ich so was machen, aber die Herausforderung bei SP hat mich sehr mobilisiert. Das ist mein erstes Mal dort, aber auch wenn's um das Nähen geht, das sieht man wohl! Aber es war nicht so schlimm... Wie gefällt es Euch?

sobota, 11 grudnia 2010

Dalej światecznie! / Immer noch weihnachtlich!




Jeszcze jedna porcja świątecznych kartek tym razem na zamówienie mojej teściowej. Miały być przede wszystkim cienkie, jasne i jedna duża w formacie A5. Niestety nie w pełni mi się to udało, bo jakoś nie umiem robić kartek innych niż warstwowe, poza tym supełki od kokardek wyszły niezupełnie płaskie, wycinankowe śnieżynki za to były bardzo cieniutkie...

Noch eine Portion vonWeihnachtskarten, diesmal im Auftrag von meiner Schwiegermutter. Sie sollten vor allem flach sein, hell und eine gross im A5 Format. Es hat nicht ganz geklappt, denn mi gelingen nur Schichtskarten, ausserdem sind Schleifenknoten nicht ganz flach, Schneeflocken aber waren ganz dünn...

piątek, 10 grudnia 2010

Zawieszki / Händyanhänger

W ramach odskoczni od świątecznych kartek zrobiłam wczoraj kilka zawieszek do komórek:
Als Abwechslung zu den Weihnachtskarten habe ich gestern abend ein paar Händyanhänger gemacht:


Kilka mroźnych / Einige frostige


Jedną owocową, żeby pamiętać, że już za (ponad) pół roku zacznie się lato!
Einen fruchtigen, um daran zu denken, dass in ein (über) halbes Jahr der Sommer beginnt!



Jedną jesienną, bo w końcu jeszcze jesień mamy...
Einen herbstlichen, denn schliesslich haben wir noch Herbst!



A to moja osobista z dzwoneczkiem, zrobiona jakiś czas temu.
Und das ist mein persoenlicher mit Glocke, der vor paar Tagen gemacht wurde.

czwartek, 9 grudnia 2010

Rudzikowe kartki / Rotkelchenkarten






Kartki wykonane wyłącznie z galeriowych papierów z wycinankowymi i pasmanteryjnymi dodatkami. Jakoś większość kartek wychodzi mi w tym stylu: dwa papiery połączone jakąś tasiemką plus jakiś obrazek... Nie bardzo potrafię inaczej, chyba, że się bardzo postaram:)