Zaproszenia, które wykonałam na koncert (ten z poprzedniego posta) podsumowujący letnie warsztaty tym razem dla rodziców dzieciaków:
Nie miałam zbyt dużo czasu na obmyślenie jednego wzoru, wzięłam wiec trochę różnych papierów, stempelek nutkowy pożyczony od Matyldy oraz wstążki otrzymane od Kachaska i natrzaskałam ich 25 w sumie.
Zdjęcia znowu kiepskie (nie mniemam, że kiedyś były rewelacyjne, chyba trzeba zacząć oszczędzać na jakiś lepszy sprzęt), poza tym robione dzisiaj rano naprędce na balkonie, gdy jeszcze było pochmurno.
Zdjęcia i wrażenia ze DLWC zamieszczę jutro,, bo muszę je nieco uporządkować. Pozdrawiam!
super zaproszenia zrobiłaś i to na taką skalę... :)
OdpowiedzUsuń