Nie wiem, jak Wy, ale ja w tym roku jeszcze nie jadłam czereśni, nawet nie wiem, czy obrodziły gdziekolwiek po majowych mrozach. Jako dziecko objadałam się nimi do syta prosto z drzewa, póki nie okazała się, ze są pełno robaków...
Na pociechę zrobiłam sobie kartkę z dodatkiem w postaci breloczka:
super letnia kartka :) czereśnie już się kończą i drogie są, ale udało mi się kilka razy kupić i pożreć wszystkie :D mogłabym jeść na tony ;)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka:)
OdpowiedzUsuńA mi się ten breloczek kojarzy z porzeczkami :) Smakowita karteczka :)
OdpowiedzUsuń