Tak się rozkręciłam po zlocie, że już trzeciego posta dzisiaj dodaję, po prostu nie mogę przestać tworzyć. Dziękuje Wam bardzo za miłe uskrzydlające mnie słowa. Sama jestem niesamowicie zdumiona ilością otrzymanych nagród (po prostu zbyt mało dziewczyn zgłosiło prace do konkursów), moje scrapowanie jest jeszcze trochę nieudolne, ciągle się uczę, podpatrując innych.
Ale do rzeczy, żeby kuć żelazo póki gorące, postanowiłam skończyć jeszcze dzisiaj kolczyki z resztek kursowych do kompletu z broszką.
I jeszcze w komplecie z broszką:
rewelka...
OdpowiedzUsuńdodane do Galerii Decorscrap :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.galeriadecorscrap.blogspot.com/
No tak, jak Twoje scrapowanie jest nieudolne to ja jestem ksiądz...!!! Sutasze udane!
OdpowiedzUsuńŁadne są :) Nie wiem, czego od nich chcesz :P
OdpowiedzUsuńI przynajmniej wzięłaś się za sutasz, bo na mnie moja nieukończona bransoletka warczy :/
Bardzo fajne kolczyki, dla mnie sutasz to czarna magia ;)
OdpowiedzUsuńświetne są!
OdpowiedzUsuńZostała pani wyróżniona u mnie na blogu do zabawy.
Zapraszam!
http://scrap-uje.blogspot.com