"Happy 101... Co czyni mnie szczęśliwą...?"
Jakiś czas temu zostałam wezwana przez Malowanego Imbryczka do napisania o tym, co czyni mnie szczęśliwą. Jakoś nie mogłam się zabrać do pisania, ale gdzieś w myślach ciągle krążyłam wokół tego tematu. Są pewne osoby, rzeczy, wydarzenia, które sprawiają, że czuję się szczęśliwa, ale to wszystko jest ulotne, bardzo szybko mija... i co wtedy?
Ja jestem osobą wierzącą i....
moim szczęściem jest być blisko Boga (nie pamiętam w tej chwili, z którego to jest psalmu)
i to jest źródło mojego szczęścia - obojętnie co się wydarzy, wiem, że jestem w jego rekach, bo (ten cytat już znam na pamięć:):
"wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy go miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani."
(List do Rzymian 8.28)
A Was co czyni szczęśliwymi? Proszę dziewczyny wymienione w poście poniżej o wypowiedzi, ale nie tylko...
joj! ale mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że też jestem wierząca :)
Psalm 73:28 :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)