W tym roku na Dzień Nauczyciela nie przygotowałam kartek, bo wychowawczynie moich córek mają ich chyba już dość:)
Czasu miałam mało, więc na szybko dla jednej z pań ozdobiłam torebkę papierami z sówkowego zestawu (wyciąganego
notabene raz do roku w październiku)
A dla drugiej pani skleciłam z galeriowych papierków pudełeczko z okienkiem kryjące w sobie zestaw pachnących tealightów (takich jak w tym poście), musicie mi uwierzyć na słowo, bo nie zdążyłąm obfocić wnętrza opakowania.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale fotki pstrykałam naprędce dzisiaj rano, zanim słońce na dobre wstało.
Pozdrawiam
Natka
Sama cudna torebka byłaby idealnym prezentem:) A jeszcze to bajeczne pudełko:) Ktoś się musiał bardzo ucieszyć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcudo ;D szczególnie pierwsza, bo ja kocham sówki ;D
OdpowiedzUsuńSówki są urocze :)
OdpowiedzUsuń